To chyba już
Witajcie w ten deszczowy ponury dzień .
To chyba ten dzisiejszy nastrój sprawił że pochłonełam ,nadprogramowe jedzenie i teraz siedzę z wyrzutami sumienia że trochę za dużo żarcia i pójdzie w boczki.
Ale jest i jasna strona dzisiejszego dnia zakupy na jutro i pojutrze kupione i głowa powoli przyzwyczaja się do myśli że od jutra Dieta Sirt czyli będę piękna , szczupła i w dodatku zdrowa tak zapewniają autorzy diety i naukowcy pracyjący nad białkami . Długo czytałam o tej diecie i po dwóch miesiącach jedzenia warzyw i owoców i schudnięciu 8 kilogramów stwierdzam że przyszła pora na zdrowe jedzenie .Bez względu na to czy dietetycy chwalą czy ganią tę dietę . Ja z pełną świadomością stwierdzam że napewno mi nie zaszkodzi . A z racji faktu że dieta opiera się na przeciwutleniaczach a ja dokonałam już w tym roku cudu rzucenia palenia napewno takie odtruwanie mi się przyda .Choć według naukowców siruliny to rodzaj trucizny to jednak odtruwa
.
Teraz pozostaje mi tylko pokonać samą siebie i do dzieła .
Od jutra będę pisać jak mi idzie co wcinam